25. kwietnia. Międzynarodowy Dzień Zagrożenia Hałasem

Zanieczyszczenie hałasem

Cisza. Czym w zasadzie jest cisza? Mówiąc najprościej, mamy z nią do czynienia wtedy, kiedy nie docierają do nas żadne dźwięki. Cisza kojarzy się najczęściej z obszarami zielonymi – lasami, parkami, łąkami, a więc miejscami oddalonymi od miejskiego gwaru. Cisza kojarzy się również z porą, jaką jest noc. Cisza kojarzy się z działaniami, mającymi odciąć nas od wszelkich źródeł odgłosów, dochodzących z otoczenia. Zapewnia odrobinę wytchnienia, pozwala skoncentrować się na konkretnych zadaniach, myślach, bądź po prostu ułatwia wprowadzenie organizmu w stan całkowitego odprężenia. Można niestety powiedzieć, że dzisiaj cisza jest „towarem luksusowym”, bowiem coraz rzadziej mamy z nią do czynienia i coraz rzadziej możemy sobie na nią pozwolić.

Dźwięki są wszechobecne. Silniki samochodów, krzyki, bawiących się dzieci, muzyka, dochodząca z ulicznych głośników, szybujące samoloty, wiertła przemysłowe, brzdęk szkolnego dzwonka, a nawet szum suszarki do włosów. Można odnieść wrażenie, że bez dźwięków nic by nie było. Niestety współcześnie ich natężenie przekracza jakiekolwiek normy. Dużą emisję dźwięków nazywamy hałasem. Hałasem emitowanym przez ruch podniebny, uliczny, morski, a więc ogólnie rozumiany transport, a także przemysł oraz rekreację. Ale czy wiesz, że hałas obniża jakość życia mieszkańców praktycznie każdego kontynentu? Tego typu zjawisko nazywamy zanieczyszczeniem hałasem.

Może wydawać się to dziwne, ale zanieczyszczenie hałasem także jest możliwe. Wszelkiego rodzaju niepożądane, nieprzyjemnie oraz uciążliwe dla nas dźwięki – zwłaszcza te, obecne w miejscach publicznych – przyczyniają się do problemów ze zdrowiem. Ale nie tylko. Jego oddziaływanie dotyka również komunikacji społecznej, otaczającej nas przyrody, a nawet gospodarki.

Trudno w to uwierzyć, ale hałas emitowany przez samoloty dociera nawet do obszarów oddalonych o kilkanaście kilometrów od samego lotniska. Natężenie dźwięku, który wytwarza może sięgać 100 dB. Hałas transmitowany przez pojazdy mechaniczne waha się w granicach 80 do nawet 95 dB, a dopuszczalne normy hałasu za dnia wynoszą 60 dB, w nocy 50 dB. Jak widać więc granice te są znacznie przekroczone. Najgorzej sytuacja wygląda w województwie opolskim, śląskim oraz małopolskim. W jaki sposób hałas wpływa na jakość naszego życia?

Hałas na pewno nie na zdrowie…

Po pierwsze: jego niszczący wpływ na system nerwowy człowieka. Powoduje zaburzenia snu, pojawienia się problemów z koncentracją, a co za tym idzie – z wydajnością naszej pracy, a także wzrostem nadpobudliwości nerwowej. Długie przebywanie w głośnym miejscu powoduje również zaburzenia rytmu serca, ciśnienia krwi oraz samego procesu oddychania. Apatia, senność, przewlekłe zmęczenie to kolejne objawy „przedawkowania” hałasu. Tego rodzaju problemy prowadzą natomiast do o wiele poważniejszych skutków. Zakłócenia w sprawnym funkcjonowaniu układu immunologicznego, zwiększenie ryzyka zawału serca, a także przyspieszenie starzenia się organizmu. Badania dowodzą, że osoby, które przez większość swojego życia były narażone na wysokie natężenie dźwięków, żyją krócej nawet o 12 lat! Chorobami charakterystycznymi dla ludzi, pracujących w warunkach, w których poziom hałasu znacznie przekracza normy, jest głuchota zawodowa oraz choroba wibracyjna (zespół wibracyjny).

A co z komunikacją międzyludzką?

Pan Jan stoi zaledwie 5 metrów od Pani Basi. Znajdują się na ruchliwej ulicy. Obok gra uliczny zespół, a na podwórku po drugiej stronie, koparka kopie wielki dół pod nowy supermarket. „Co Pan tam robi?!” – pyta Pani Basia. „Ja?! A tak w sumie to bez celu się włóczę!” – odpowiada, a właściwie wykrzykuje Pan Jan. „Co???!!! Zgubił Pan klucze?!” – dopytuje Pani Basia. Przykład może wydawać się dosyć zabawny, może i infantylny, ale jakże prawdziwy. Hałas niewątpliwie negatywnie wpływa na komunikowanie. Nie tylko utrudnia odbiór odpowiednich sygnałów, ale także prowadzi do licznych nieporozumień. A to już niedaleka droga do kłótni, napięć i dodatkowych stresów. Poza tym, przyczyniających się do zwiększonej liczby wypadków – zwłaszcza na drodze.

Zakłócenia w przyrodzie

Hałas oraz narzędzia go wytwarzające, prowadzą do pogorszenia jakości środowiska naturalnego – przede wszystkim, tej ważnej wartości, jaką jest cisza. Szczególnie niekorzystny wpływ posiada na miejsca, mające zapewnić człowiekowi rekreację, odpoczynek, bądź będących formą terapii medycznej. Poza tym wywołuje stany lękowe u zwierząt, zmieniając zachowania ptaków, zmniejszając liczbę składanych jaj, ilość produkowanego przez krowy mleka czy zaburzając naturalny rytm życia zwierząt, np. zmuszając je do nagłej zmiany siedliska.

Głośno w gospodarce

Weźmy na przykład tych wszystkich ludzi, którzy pracują w obecności głośno, pracujących, wyjących i brzęczących maszyn. Ryzyko zachorowania na poważne schorzenia, bądź naturalnego „wypalenia zawodowego” jest u nich o wiele większe, a co za tym idzie, zwiększa się absencja chorobowa, zmuszająca państwo do pokrycia kosztów leczenia oraz wypłacania, należącej się renty. Poza tym traci się na eksporcie towarów, które nie spełniają wymagań, mających chronić nas przed nadmiernym hałasem oraz uciążliwymi wibracjami. Nie trzeba chyba jeszcze dodawać ogólnego pogorszenia jakości oraz przydatności terenów, zmagających się z wysokim natężeniem dźwięków oraz zmianie ich wartości.

Skąd u nas taki problem z zanieczyszczeniem hałasem? Wynika on przede wszystkim z banalizowania problemu, bowiem jego skutki nie są widoczne od razu. Podkreśla się, że obecnie mamy do czynienia z o wiele poważniejszymi problemami środowiskowymi, dlatego też działania, mające poprawić komfort akustyczny, nie są na tyle skuteczne. Próbuje się wyznaczać kryteria emisji konkretnych dźwięków, wypisuje się dokumenty, oceniające poziom hałasu w środowisku oraz kontroluje się stan akustyczny naszego krajobrazu. Ogółem – prowadzi się „działania czysto teoretyczne”. Ocena i kontrola to zdecydowanie za mało. Wydatki ekologiczne powinny brać pod uwagę również i kwestię hałasu.

Obecnie raz w roku (25. kwietnia) obchodzimy Międzynarodowy Dzień Zagrożenia Hałasem. Obchodzimy? Mało, kto o nim wie… co tu dopiero mówić o obchodzeniu. Pokazuje to jak wielka jest skala problemu. Firma konsultingowa zwana Fabryką Ciszy, prowadzi działania w zakresie akustyki w architekturze – edukuje, promuje oraz uświadamia ludziom o zagrożeniach, związanych z nadmiernym hałasem. Jednak to wciąż za mało. Brak jest realnych, efektywnych działań.

Co możemy zrobić? Może się wydawać, że niewiele. Hałas jest wszechobecny. Wytwarzają go zarówno ludzie, jak i urządzenia oraz maszyny. Większość przedmiotów, z których na co dzień korzystamy. Dlatego tak ważne jest, aby zmniejszać jego natężenie na zewnątrz – poza naszym domem. Eliminacja z produkcji środków transportu, maszyn, urządzeń, narzędzi, których hałaśliwość przekracza normy wyznaczone przez Unię Europejską, ograniczenie hałasu wokół lotnisk, terenów przemysłowych, głównych dróg, autostrad czy linii kolejowych chociażby przez budowanie wokół nich specjalnych dźwiękoszczelnych ścian, a nawet sadzenie drzew. Mało kto wie, że już dwa rzędy topoli czy gęsty żywopłot tłumi, dochodzące do nas dźwięki. A przy okazji przyczynia się do poprawy funkcjonowania ekosystemu.

Auto: kierownik Data publikacji: 25 kwietnia, 2017 Dodano w kategorii: WYDARZENIA