Klub Centaurusa

darowizna

wybierz kwotę darowizny
10 zł
20 zł
50 zł
100 zł

Przekaż dobrowolną darowiznę:



Niespodzianki na trawniku

Nareszcie! Zza ciężkich chmur wyjrzało słońce, zrobiło się cieplej, a ostatnie ślady złowrogiej, męczącej zimy odeszły w zapomnienie, ustępując miejsca miłym podmuchom wiatru, zielonym pączkom na gałązkach i nieśmiało wychylającym z ziemi krokusom i przebiśniegom. Jest pięknie, prawda? W taką pogodę nie trzeba długich rozważań czy namów, nogi same ciągną na spacer, a bardziej odważnych nawet na jogging. W końcu nie ma nic przyjemniejszego niż ruch w ciepły, wiosenny dzień pachnący… niestety, najczęściej psią kupą.

Zbyt dosłownie? Być może, jednak nazywajmy rzeczy po imieniu. W parku na osiedlu, na którym mieszkam „aromat” ten jest aż nadto wyczuwalny, co zdecydowanie uprzykrza niedzielny spacer i nie pozwala cieszyć się okolicznościami przyrody. Na zielonych trawnikach zamiast kolorowych kwiatów znajdujemy przykre niespodzianki, w które nieuważny użytkownik parku może wdepnąć, lub rozłożyć na tym koc – nic przyjemnego, prawda?

Dlaczego więc nie sprzątamy po swoich pupilach?

Wymówek (tak, wymówek) można znaleźć naprawdę wiele: w wysokiej trawie nikt nie zauważy, nie mam worków, do śmietnika jest przecież tak daleko i chyba najczęściej spotykany: to obrzydliwe.

Z tym ostatnim naprawdę trudno się nie zgodzić, jednak trzeba się zastanowić co jest bardziej obrzydliwe: zebranie pozostałości przemiany materii naszego pupila do woreczka i wyrzucenie przy najbliższej okazji do śmietnika, czy też ubrudzenie sobie butów, albo, co gorsza, ubrania? I nie myśl, że Ciebie to nie dotyczy. W końcu nie Ty jeden nie sprzątasz po swoim psiaku. Następnym razem sam możesz dać się złapać na przykrą niespodziankę. No i przyznaj szczerze, czy podczas spaceru nie wolałbyś się raczyć bardziej miłymi aromatami wracającej do życia roślinności?

Kilka lat temu brat poprosił mnie o opiekę nad jego psem. Zabrałam więc Fifika na długą wyprawę, aby ten wulkan energii mógł rozprostować łapki. W końcu jednak przykucnął, by załatwić swoją potrzebę, a gdy sięgnęłam po woreczek, by posprzątać, starszy mężczyzna zatrzymał się obok mnie i powiedział „Muszę aż popatrzeć, pierwszy raz widzę, aby ktoś sprzątał po psie!”

Przytaczając tę historię nie chcę uchodzić za przykład. Raczej zwrócić uwagę na to, jak bardzo rzadkim zjawiskiem jest sprzątanie po psach – do tego stopnia, że uchodzi to za coś niezwykłego, a powinno być codzienną rutyną każdego opiekuna czworonoga.

O ile łatwiej byłoby, gdyby nasze psiaki potrafiły korzystać z toalety. Chociaż może i wtedy siedziałyby tam za długo, zaczytane w gazecie. Ta wizja jednak chyba nigdy nie będzie możliwa, a decydując się na psiaka, musimy o tym wiedzieć. Dlatego przy następnym spacerze zaopatrz się w woreczki, które nie są wcale takie drogie, a z pewnością dzięki nim zaskarbisz sobie sympatię innych użytkowników parku.

Auto: kierownik    Data publikacji: 10 kwietnia, 2018    Dodano w kategorii: WYDARZENIA

AMBASADORZY

Fundacja Centaurus

Fundacja Centaurus

ul. Wałbrzyska nr 6-8
52-314 Wroclaw

kontakt@centaurus.org.pl
tel. 518 569 487 lub 518 569 488
PKO BP SA 13 1020 5226 0000 6302 0398 3293

Dla wpłat zza granicy i wpłat stałych (Raiffeisen Bank):
PL36 1750 1064 0000 0000 2257 6747 (wpłaty w PLN)
PL17 1750 1064 0000 0000 2257 6798 (wpłaty w EUR)

Dziękujemy za każdą pomoc!