EDUKUJEMY POKOLENIA
ABY RAZEM TWORZYĆ DOBRE ŚRODOWISKO
EGZEKWUJEMY PRAWA
ZWIERZĄT GOSPODARSKICH
CHRONIMY
ZAGROŻONE GATUNKI
Nakłuwanie ciała igłami nigdy nie kojarzy się dobrze. Zazwyczaj przywodzi na myśl dość bolesne, nieprzyjemne zabiegi związane z pobieraniem krwi lub zastrzykami, gdy jesteśmy chorzy. Wizja ciała nakłutego wieloma igłami może wywoływać gęsią skórkę i chęć ucieczki jak najdalej od takiego „zagrożenia”. Jak się jednak okazuje, całkiem niesłusznie. Znany już od wieków zabieg akupunktury wcale nie musi być bolesny, a co więcej, sprzyja zdrowiu, choć na początku może wydawać się to dość dziwne. W jaki sposób kłucie igłami wpływa na nasz organizm?
Początki akupunktury sięgają epoki neolitu, czyli 4000 tysięcy lat przed naszą erą. Stosowano wówczas igły z kamienia, kości lub bambusa. Z chwilą wynalezienia brązu, zaczęto wykonywać je właśnie z tego surowca. W historii znane są również igły ze złota i srebra. Obecnie igły do akupunktury wykonywane są z najwyższej jakości materiałów, a każdy pacjent otrzymuje własny komplet, który jest sterylizowany po każdym użyciu i oczekuje na kolejny zabieg tej samej osoby, dzięki czemu niemożliwe jest przeniesienie zakaźnych chorób na kogoś innego. Zabiegi wykonane przez profesjonalistę są zazwyczaj niemal całkowicie bezbolesne i mogą przynieść ulgę w przypadku wielu schorzeń. W tradycyjnej medycynie chińskiej działanie akupunktury polega na regulowaniu przepływu energii witalniej Qi (czyt. czi), która krąży kanałami energetycznymi, tak zwanymi meridianami, po całym organizmie. Na tej sieci umiejscowione są punkty koncentracji energii, określane inaczej punktami akupunkturowymi, na które właśnie oddziałuje się igłami. Punktów tych na całym ciele jest bardzo wiele. 700 z nich zostało opisanych, a 365 jest aktywnie używanych w zabiegach leczniczych.
W jaki sposób można zrozumieć akupunkturę wytłumaczyć bardziej naukowo? Badania udowodniły, że nakłuwanie igłami wywołuje szereg bodźców, impulsów, reakcji biologiczno-chemicznych, które wędrując układem nerwowym wywołują w chorych tkankach reakcje regeneracyjne i przeciwbólowe, ponieważ organizm uruchamia mechanizmy obronne. Istnieje opinia, że jest możliwe przeprowadzanie zabiegów chirurgicznych, w czasie których pacjenci znieczulani są właśnie za pomocą akupunktury, przeprowadzonej przez doświadczonego lekarza. Między innymi właśnie w przypadkach wszelkich bolesnych dolegliwości sprawdza się akupunktura, choć może się to wydawać niezwykle dziwne. Prawda jednak jest taka, że zabiegi te działają zwłaszcza przeciwbólowo: pomaga uporać się z uporczywymi migrenami, nerwobólami, chorobami zwyrodnieniowymi stawów i kręgosłupa. Zdarza się, że akupunktura jest dobrym rozwiązaniem dla osób, które zmagają się z różnego rodzaju alergiami, które stają się mniej uporczywe. Zabiegi te sprawdzają się również przy przeziębieniach, astmie czy zapaleniu zatok, a także nadciśnieniu czy chorobach wieńcowych. Mogą się sprawdzić również w przypadku chorób jamy ustnej, wzroku czy układu pokarmowego, czasem pomagają też uregulować cykl miesięczny, a nawet wesprzeć terapię, której celem jest pozbycie się nałogu palenia. Zastosowanie akupunktury jest niezwykle szerokie, jednak skuteczność zależy od rodzaju i zaawansowania choroby. Czasem same nakłucia igłami mogą nie wystarczyć. Zabieg ten można jednak stosować również jako uzupełnienie innych terapii, jednak wtedy należy poinformować swojego lekarza o metodach leczenia i stosować się do jego zaleceń.
Dlaczego w niektórych przypadkach warto skusić się na ten zabieg? Ponieważ dzięki temu, gdy zmniejszy się ból, będziemy rzadziej, albo wręcz wcale, sięgać po tabletki przeciwbólowe. Nie bez powodu mówi się, że lek „jedno leczy, drugie kaleczy”. Chemiczne specyfiki może pomagają uporać się z uciążliwym bólem, jednak musimy pamiętać również o tym, że obciążają one nerki, wątrobę i niekorzystnie wpływają na żołądek – wszak nie bez powodu z poważniejszymi lekami łykamy również pigułki, które mają działać osłonowo. Chemia, która wniknie do układu krwionośnego będzie oddziaływać na cały nasz organizm, a nie tylko na to, co nas boli i nie możemy o tym zapominać.
Niestety, akupunktura nie jest rozwiązaniem dla każdego. Tego typu zabiegów nie wolno wykonywać przede wszystkim osobom cierpiącym na hemofilię, chorym na czynny, złośliwy nowotwór oraz kobietom w ciąży. O tym, czy dana osoba może zastosować akupunkturę zawsze powinien decydować lekarz. Ważne jest również, aby do zabiegu odpowiednio się przygotować: nie najadać się tuż przed, oraz nie jeść nic przed dwie godziny po zakończeniu zabiegu. Im bardziej rozluźnieni przyjdziemy do gabinetu tym lepiej. Gdy z niego wychodzimy, również zalecany jest spokój i brak pośpiechu. Niektórzy lekarze włączają cichą, relaksacyjna muzykę, aby pomóc pacjentom rozluźnić się.
Igły wcale nie muszą być takie straszne, jak może nam się wydawać. Dyskomfort, jaki można odczuwać w czasie zabiegu jest kwestią bardzo indywidualną, jednak nigdy nie jest aż tak straszny, jak sądzimy. Warto pamiętać o tym, że jest to metoda całkowicie naturalna, która opiera się na wywoływaniu określonych reakcji naszego ciała. Jej działanie nie wymaga żadnych środków chemicznych, więc prawidłowo przeprowadzona przez profesjonalistę nie będzie niosła za sobą żadnych skutków ubocznych, a może okazać się niezwykle pomocna przy wielu dolegliwościach: skoro zabieg ten przeprowadzany jest od tak wielu wieków, to po prostu musi działać.