EDUKUJEMY POKOLENIA
ABY RAZEM TWORZYĆ DOBRE ŚRODOWISKO
EGZEKWUJEMY PRAWA
ZWIERZĄT GOSPODARSKICH
CHRONIMY
ZAGROŻONE GATUNKI
O procesie fotosyntezy uczymy się już w szkole podstawowej. Wiemy, że jest to proces, który pozwala roślinom żyć. A jeżeli pozwala żyć roślinom, to równocześnie staje się gwarantem naszego życia. Dla przypomnienia – w toku fotosyntezy zostają wytwarzane związki organiczne. Przy udziale światła i wody roślina pochłania z atmosfery nadmiar dwutlenku węgla, produkując tlen. Ważne, że zachodzi on w komórkach, zawierających substancję zwaną chlorofilem.
Chlorofil jako pojęcie naukowe można określić mianem organicznych związków chemicznych, będących jednymi z najważniejszych składników roślin, alg oraz bakterii, poddających się procesowi fotosyntezy. W organizmach tych jest odpowiedzialny za absorpcję światła oraz przekształcania go w energię. Podczas tego cyklu powstają węglowodany, tj. skrobia oraz cukry roślinne, a także liczne minerały, witaminy, enzymy, woda oraz niewielkie ilości białka i tłuszczu. To właśnie chlorofil nadaje roślinom zieloną barwę, dlatego też często jest stosowany jako barwnik w przemyśle spożywczym. Poza tym jest składnikiem wielu kremów, balsamów, mydeł nawilżających oraz perfum. Tego typu produkty poleca się osobom z tłustą, mieszaną lub poszarzałą i zmęczoną cerą. Posiada on bowiem również regenerujące właściwości.
Chlorofil potocznie nazywany jest „upłynnioną” formą światła słonecznego, bądź „życiową krwią” roślin. Nic dziwnego. W końcu bez niego nie powstało by życie. Jego najważniejszą cechą, która świadczy na jego korzyść jest to, że posiada zdolność łączenia się z tlenem. To dlatego poleca się, aby włączać go do naszej codziennej diety. Jak to zrobić? Najlepszym źródłem chlorofilu są zielone warzywa. Aby nasz organizm wchłaniał jak najwięcej cennych składników odżywczych powinniśmy sięgać po wyciśnięte z nich, surowe soki. Są one bogate nie tylko w sam chlorofil, ale i żelazo, magnez, fosfor, potas, sód, liczne enzymy, a także witaminy A, B, C, E i K. Najzdrowsze są zielone części porów, natka pietruszki, seler, ogórek, a nawet liście buraków. Największym źródłem chlorofilu jest jednak chlorella, czyli zielona alga, pochodząca z Dalekiego Wschodu. Dzisiaj w sklepie można zakupić już gotowy chlorofil w płynnej postaci.
Zalet picia chlorofilu jest bardzo wiele. Od pozytywnego wpływu na skórę, która zyskuje delikatnie oliwkowy, opalony odcień, przez neutralizację toksyn oraz szkodliwych substancji, codziennie przez nas pochłanianych, aż po wspomaganie leczenia poważnych schorzeń.
Chlorofil oczyszcza narządy wewnętrzne – w tym i układu pokarmowego – krew oraz inne płyny ustrojowe, niszcząc przy tym bakterie i grzyby, powodujące niebezpieczne dla nas choroby. Poza tym badania wskazują, że posiada on zdolność do likwidowania komórek nowotworowych. Regularne przyjmowanie tej życiowej substancji usprawnia pracę serca, zapobiegając również rozwojowi miażdżycy oraz innych chorób układu sercowo-naczyniowego, co wiąże się z ogólną poprawą dotlenienia organizmu. Chroni układ trawienny, a więc wątrobę, żołądek, jelita, trzustkę oraz pęcherzyk żółciowy przed szkodliwym działaniem tłuszczów. Kolejną jego istotną funkcją jest zwiększanie liczby czerwonych krwinek, co natomiast wspomaga leczenie anemii oraz zwiększenie krzepliwości krwi wśród osób, zmagających się z uciążliwą hemofilią. Wspiera leczenie cukrzycy, chorób tarczycowych, reguluje ciśnienie tętnicze, a dzięki stymulowaniu systemu immunologicznego, podnosi odporność organizmu. Dzięki odkażającym oraz przeciwzapalnym właściwościom, łagodzi objawy astmy, leczy infekcje dróg oddechowych, niweluje ból gardła oraz różnego rodzaju nieżyty. Poprawia wzrok, usuwa nieprzyjemny zapach z ust, a nawet ciała, oczyszcza zęby oraz dziąsła przy stanach ropnych. Przyspiesza gojenie się ran, a u kobiet reguluje cykl menstruacyjny. Oprócz tego, że zwalcza złe bakterie, to wspiera rozwój tych dobrych! Pomaga zwalczać wolne rodniki, a nawet odnawiać uszkodzone tkanki.
Sięganie po chlorofil wspiera utrzymanie zasadowego pH ciała oraz ogólnego zdrowia. Picie tej „magicznej” substancji to gwarant sprawności fizycznej i umysłowej. Chlorofil to źródło energii, wigoru i świetnego samopoczucia. Polecany dla każdego – a zwłaszcza dla osób, które nie otrzymują odpowiedniej dawki światła słonecznego, dla osób przemęczonych, osłabionych oraz narażonych na nadmierny stres. Chlorofil to wciąż mało popularna, a jednak tak korzystnie, oddziałująca na nasze życie substancja. Nic więc dziwnego, że już w starożytności była uznawana za „cudownego uzdrowiciela”.