Co za zwierzątko kopie ogródki?

Niemal wszyscy z pewnością kojarzą krecika jako postać z czeskiej bajki, która dawniej bawiła dzieci. Mimo, że postać ta powstała wiele lat temu, to jednak wciąż jest wspominana z sympatią. Zdecydowanie dużo gorszą sławą cieszą się wśród ogrodników, kiedy to małe zwierzątko sieje prawdziwe zniszczenie wśród upraw. Na całe szczęście dla tego małego urwisa, znajduje się on pod ochroną i surowo zabronione jest zabijanie i dręczenie kretów.

Kret europejski jest zaledwie jednym z 9 różnych gatunków z tej rodziny. Występuje na terenie niemal całej Europy z wyjątkiem Irlandii, północnej Rosji, Islandii i półwyspu Skandynawskiego. Spotykany jest również na terenach Azji Środkowej. Zamieszkuje łąki, ogrody i polany leśne. Nie jest zwierzęciem często spotykanym, a najczęściej o jego obecności świadczą niewielkie kopczyki z ziemi. Swoje gniazdo z trawy i mchu buduje pod ziemią. Tuż obok gniazda znajduje się spiżarnia, w której przechowuje wciąż żywe dżdżownice, którym uprzednio uszkadza zwój nerwowy, przez co nie mogą się ruszać. Prócz spiżarni i gniazda kret tworzy również prawdziwy gąszcz podziemnych korytarzy, nawet do pół metra w głąb ziemi. Aby pozbyć się nadmiaru ziemi i wentylować korytarze, tworzy kopce na powierzchni, które to właśnie bywają tak bardzo niechciane przez ludzi. Wygląd kreta z pewnością różni się od jego kreskówkowego odpowiednika. Jedną z najbardziej rzucających się w oczy różnicą są właśnie… oczy. O ile czeski krecik miał piękne, duże ślepka, tak kret europejski może zostać posądzony o ich całkowity brak. W rzeczywistości ma on oczy, jednak bardzo malutkie i ukryte pod futerkiem. Dzięki nim rozróżnia czy coś jest jasne czy ciemne. W zakresie wzroku wiele więcej nie jest mu potrzebne, ponieważ ma on niezwykle wyczulone pozostałe zmysły, takie jak węch i dotyk, które w kopaniu sprawdzają się najlepiej. Kret jest niedużym zwierzątkiem. Długość jego ciała nie przekracza zwykle ok. 17 cm i nie waży nigdy więcej niż 120 g. Ciało kształtem przypomina walec obrośnięty czarnym, aksamitnym futerkiem. Głowa jest mała, nie wyodrębniona od reszty ciała, a ryjek spiczasty. Kończyny są krótkie, a przednie są znacznie większe niż tylne, skierowane do zewnątrz i przystosowane do kopania w ziemi. Choć pozornie wydaje się całkowicie bezbronny, to jednak jego łapki wyposażone są w ostre pazury, a w pyszczku ma aż 44 zęby.

Podstawą żywieniową kreta są dżdżownice, ale czasem zjada też larwy i owady. Zdarza się, że zapoluje również na młodą nornicę. W ciągu dnia jest w stanie zjeść tyle pokarmu, ile sam waży. Nie zapada w sen zimowy. Spędza tę porę roku pod ziemią, z wypełnioną spiżarnią, której zawartość starcza mu na całe miesiące. Bywają aktywne zarówno w ciągu dnia jak i nocą, a gdy zapadają w głęboki sen, zdarza im się nawet chrapać. Krety są samotnikami, a okres godowy trwa nie dłużej niż 1-2 dni. W tym czasie samce wędrują w poszukiwaniu samic, a kiedy napotkają gniazdo innego samca, nierzadko dochodzi do pojedynku, który przegrany czasem przypłaca nawet życiem. Ciąża samicy trwa maksymalnie 42 dni, a młode przychodzą na świat od kwietnia do lipca. W miocie jest zwykle od 2-7 łysych młodych, które odżywiają się mlekiem matki przez miesiąc, a całkowicie usamodzielniają się po dwóch miesiącach. Długość życia kreta wynosi ok 3 lat.

Kret z pewnością jest znany każdemu, kto ma swój własny ogródek. Zazwyczaj przyjaźń krecio-ogrodnicza nie jest możliwa, jednak wciąż należy pamiętać, że zabijanie żywego stworzenia nie jest żadnym rozwiązaniem. W końcu nie można karać go za to, że żyje zgodnie z własną naturą. Najlepszym sposobem, który będzie zadowalał obie strony, to wyproszenie niechcianego gościa ze swojego ogrodu. W dzisiejszych czasach istnieją metody, które nie zagrażają zdrowiu i życiu tych małych zwierzątek. Można stosować elektroakustyczne odstraszacze działające na baterie. Impuls akustyczny wysyłany przez urządzenie nie jest słyszany przez człowieka, ale drażni krety i zmusza je do wyprowadzki. Istnieją również siatki przeciw kretom oraz żywołapki. Oczywiście, gdy stosujemy tę ostatnią, należy zwierzę wypuścić na wolność z dala od naszego ogródka.

Każde życie ma niezwykłą wartość, nawet jeżeli należy ono do małego, niepozornego krecika, którego znamy tylko dzięki jego kopcom ziemi. Chociaż być może przyprawia nas o rwanie włosów z głowy, nie mścijmy się na nim zabijając go. Nie zapominajmy, że nie tylko szkodzi. W końcu w jego menu wchodzą również roślinożerne owady i ślimaki.

Auto: kierownik Data publikacji: 19 października, 2017 Dodano w kategorii: WYDARZENIA